Urlopy rodzicielskie po nowemu. Wiemy, co się zmieni

Dodano:
Rodzina gotuje obiad Źródło: Shutterstock
41 tygodni opieki będzie można wykorzystywać w pięciu częściach, w dowolnie wybranym momencie. Matka dziecka nie będzie mogła już składać wniosku o skorzystanie – z góry – z całego wymiaru rodzicielskiego - zakłada projekt nowelizacji kodeksu pracy, którego szczegóły podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Rządowy projekt nowelizacji kodeksu pracy ma m.in. wdrożyć unijną dyrektywę 2019/1158 w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów (Dz.Urz. z 2019 r. L188). Podstawowym założeniem projektu jest wydłużenie urlopu rodzicielskiego o 9 tygodni (z 32 do 41). W praktyce będą one przeznaczone dla ojców (przepadną one, jeśli ich nie wykorzystają, bo nie będzie mogła ich wybrać matka dziecka).

Po zmianach każdy z rodziców – czyli także ojcowie – będą mieć indywidualne prawo do urlopu. Gazeta zauważa, że to pożądana zmiana, ponieważ pracujący mężczyzna będzie mógł skorzystać z urlopu rodzicielskiego chociażby w sytuacji, gdy w momencie porodu nie miała do niego prawa matka dziecka, gdyż np. nie była nigdzie zatrudniona.

Urlop w 5 częściach

Nowela zakłada, że rodzice będą mogli wykorzystać cały urlop (wspomniane 41 tygodni) jednorazowo lub w maksymalnie pięciu częściach do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy szósty rok życia. Usunięty zostanie wymóg wykorzystania części rodzicielskiego bezpośrednio po urlopie macierzyńskim, jeśli rodzic w ogóle chce mieć do niego prawo (obecnie tylko 16 tygodni z 32-tygodniowego wymiaru można wykorzystać w późniejszym terminie). Zniknie też warunek, zgodnie z którym każda z części takiego urlopu – co do zasady – nie może być krótsza niż 8 tygodni. Pracownik będzie mógł zdecydować, że wybiera np. 3 tygodnie urlopu rodzicielskiego, gdy dziecko ma trafić pierwszy raz do przedszkola, a rok później – np. 12 tygodni np. w sytuacji gdy okaże się, że maluch wymaga opieki w domu.

- Im większa swoboda rodziców w dysponowaniu urlopem, tym lepiej. Warto byłoby jednak wyraźniej podkreślić, że te dziewięć tygodni urlopu rodzicielskiego przysługuje ojcom, po to aby zachęcić ich do korzystania z nich i do większego zaangażowania w opiekę nad dzieckiem. Chodzi o jednoznaczny sygnał - komentuje w rozmowie z dziennikiem prof. Irena Kotowska z Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Projekt uchyla także art. 1791 k.p., zgodnie z którym pracownica, nie później niż 21 dni po porodzie, może złożyć pisemny wniosek o udzielenie jej urlopu rodzicielskiego w pełnym wymiarze bezpośrednio po macierzyńskim. Skoro pierwszy z wymienionych urlopów będzie indywidualnym uprawnieniem każdego z rodziców (także ojców), przepisy nie mogą już przewidywać, że jego cały wymiar wykorzysta tylko matka. Byłoby to niezgodne z art. 5 ust. 1 dyrektywy 2019/1158.

Nowela wprowadza również możliwość złożenia wniosku o udzielenie urlopów (części macierzyńskiego, jeśli ma z niego korzystać ojciec, rodzicielskiego, ojcowskiego) w formie elektronicznej, a nie tylko pisemnej. Ma to dotyczyć też wniosków o łączenie urlopu rodzicielskiego z wykonywaniem pracy na część etatu.

Źródło: Gazeta Prawna
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...